Quiet quitting – światowy problem czy zwykła niechęć do pracy?

quiet quitting

Po wydarzeniach 2020 roku na rynku pracy pojawiło się zjawisko cichej rezygnacji, czyli quiet quitting. Co to oznacza? Cicha rezygnacja polega na ograniczaniu zaangażowania w pracę do absolutnie niezbędnego minimum. Czy to efekt chwilowej słabszej kondycji psychicznej społeczeństwa, wyraz globalnego problemu, a może zwykłe lenistwo? 

Quiet quitting – co to jest? Współczesna definicja

Mimo że samo zjawisko quiet quitting (po polskucicha rezygnacja) nie jest nowością, to termin zyskał na popularności dopiero po 2020 roku. Oznacza sytuację, w której pracownik wykonuje jedynie ściśle określone obowiązki, ale nie angażuje się w swoją pracę, a tym bardziej w dodatkowe zadania czy inicjatywy. Teoretycznie jest w pracy, ale tylko fizycznie, dając z siebie niezbędne minimum. 

 

Jednym z powodów, którymi tłumaczy się to zjawisko, jest reakcja na wygórowane oczekiwania pracodawców oraz brak równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Cicha rezygnacja nie zawsze jest świadomym, celowym działaniem – czasem to objaw wypalenia zawodowego. Problem jest poważny, ponieważ według badania przeprowadzonego przez UCE Researach i Syno Poland dla platformy ePsycholodzy.pl, symptomy tego zjawiska mogą dotyczyć aż 65% pracujących Polaków.

 

Wypalenie to stan psychicznego i fizycznego wyczerpania, który wynika z długotrwałego stresu w pracy i może prowadzić do obniżenia efektywności oraz jakości pracy. Doświadczający go pracownicy często czują się przeciążeni i niedoceniani, co skłania ich do minimalizowania swojego zaangażowania w zawodowe obowiązki. Efektem tego stanu może być rezygnacja z pracy. Zwłaszcza jeśli na horyzoncie nie widać szans na poprawę.

 

Jakie powody rezygnacji z pracy najczęściej wskazują Polacy? Według Ican Institute są to to:

 

  • brak możliwości rozwoju,
  • powody finansowe, np. brak szans na podwyżkę,
  • zła atmosfera w firmie lub zespole,
  • niekompetentny lider,
  • wypalenie zawodowe,
  • relokacja.

 

Cicha rezygnacja – jak pracownicy rezygnują z pracy?

Cicha rezygnacja nie jest równoznaczna z fizyczną rezygnacją i nieobecnością. Pracownicy nadal pojawiają się w miejscu firmie, wykonują swoje podstawowe obowiązki, ale unikają dodatkowego zaangażowania. Jest to forma biernego oporu. Nie należy jej bagatelizować, ponieważ efektem długo ignorowanej quite quitting jest odejście z pracy i rosnący wskaźnik rotacji

 

Co ciekawe, nie wszystkie pokolenia są równie podatne na to zjawisko. Dlaczego?

 

Pokolenia baby boomers (1946-1964) i generacja X (1965-1979) były wychowywane w kulturze pracy, która premiowała długie godziny w firmie i lojalność wobec pracodawcy. Dla przedstawicieli tych pokoleń praca często była (i nadal jest) źródłem dumy i elementem tożsamości, dlatego są mniej podatni na cichą rezygnację.

 

Według wspomnianego już badania dla platformy ePsycholodzy.pl, na objawy wyczerpania niemijającego mimo odpoczynku cierpi 81% pracowników w wieku 18-22 lat. Powodem może być zmiana życiowych wartości. Dla młodszych osób praca nie jest celem samym w sobie, a narzędziem, które pozwala im wygodnie żyć. 

 

W przeciwieństwie do starszych pokoleń milenialsi (1980-1996) i pokolenie Z (1997-2012) byli świadkami wyzwań, z którymi borykali się ich rodzice i starsi koledzy. To w połączeniu z gospodarką wolnorynkową sprawiło, że mogą świadomie decydować się na położenie nacisku na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Jednak są i ciemne strony – młodsze pokolenia bywają bardziej podatne na quiet quitting w razie pracy w warunkach niezgodnych z ich potrzebami.

Jak utrzymać zaangażowanie i motywację pracowników?

Według Instytutu Gallupa, zespoły z wysokim poziomem zaangażowania charakteryzują się rentownością większą o 21% oraz o 17% wyższą produktywnością w porównaniu do swoich mniej zmotywowanych kolegów. Ponadto absencje zaangażowanych zespołów są niższe aż o 41%.

 

Korzyści z utrzymania wysokiej motywacji są niepodważalne, a przepis wydaje się pozornie prosty: chcesz, by pracownicy zostali z Tobą na dłużej? Doceniaj ich, nie tylko finansowo. Pochwały adekwatne do osiągnięć, zauważanie i celebrowanie sukcesów działają niezwykle motywująco. Informacje zwrotne od przełożonych mają duże znaczenie dla pracowniczego samopoczucia i zaangażowania. Zatrudnieni pracują nie tylko dla pieniędzy – wszyscy lubimy robić coś, co ma znaczenie.

 

Ważnym budulcem zaangażowania są odpowiednio dobrane benefity. To świetny sposób na docenienie pracowników. Z pomocą świadczeń pozapłacowych firma może wyrazić troskę o zdrowie pracowników (i zaoferować pakiet prywatnej opieki medycznej czy wsparcie psychologiczne) lub wesprzeć ich budżet i work-life balance. Przykłady benefitów wspierających te dziedziny to:

 

  • elastyczne godziny pracy, 
  • możliwość pracy zdalnej, 
  • dodatkowe dni wolne,
  • karta lunchowa
  • karty podarunkowe, 
  • pakiety ubezpieczeniowe.

 

 

Aby oferta benefitów naprawdę budowała motywację i zaangażowanie, musi być adekwatna do potrzeb pracowników. A to oznacza, że warto zaprosić ich do współtworzenia pakietu. Jak to zrobić? Dobrym pomysłem jest przeprowadzenie ankiety. Możesz w niej zapytać, jakiego odciążenia potrzebują zespoły lub, jeśli świadczenie już funkcjonuje, jak często z niego korzystają i czy są z niego zadowolone. Potrzeby zatrudnionych zmieniają się, dlatego warto przeprowadzać badanie satysfakcji raz na jakiś czas i wykazywać gotowość do ewentualnych zmian w oferowanym programie świadczeń. 

 

Ważnym elementem jest komunikacja benefitów. Tylko dzięki niej pracownicy będą świadomi dostępnych opcji, a także tego, co im dają i jak z nich skorzystać.

 

Quiet quitting jest wyzwaniem dla działów HR, ale walka nie musi być nierówna. Do odbudowy motywacji pracowników należy podejść strategicznie, a odpowiednio dobrane, odpowiadające na potrzeby pracowników benefity mają szansę stać się silnym filarem tego planu.

 

 

Oceń artykuł:
Średnia ocen: 0
Opinii: 0